Thank God I'm a Woman

2017


Wpadłam ostatnio przypadkiem na interesujący film, "Uśmiech Mony Lizy". Opowiada on historię nauczycielki, która rozpoczyna pracę w renomowanej, konserwatywnej szkole żeńskiej w USA w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Uczelni, w której myśli panien zajmują w większości chłopcy i zamążpójście. Uczelni, w której antykoncepcja stanowi tabu. Uczelni, w której dziewczyna planująca studia a nie małżeństwo jest kimś niemal nie z tego świata. Ten obraz pokazuje losy dziewcząt i tej młodej pedagog w tak magiczny sposób, że chcąc nie chcąc, zaczynasz zastanawiać się nad swoim babskim żywotem.
Wiecie, co? Jestem dumna z tego, że jestem kobietą. Brzmię banalnie. To takie cliché. Jednak właśnie z taką myślą pozostawił mnie ten film. 
Znam naprawdę niesamowite młode kobiety. Znam dziewczyny, które doświadczyły życia aż za bardzo. I takie, którym zawsze jest mało. Takie, które zostały przedstawione przed faktem dokonanym i takie, które dokonały swoich wyborów. Dzielne wojowniczki, każdego dnia staczające walkę o życie. Stawiające czoła wyzwaniom, byłym facetom, seksistowskim szefom, wymagającym matkom i wścibskim teściowym oraz przygodom w dalekich krajach, na które ja sama nie będę miała odwagi nawet za tysiąc lat.
Znam młode kobiety, które oddały swoje życie w niewłaściwe ręce. Dziewczyny, które walczą same ze sobą, ze swoimi słabościami. Walczą z przyzwyczajeniem i z bólem. Walczą o swoją przyszłość. Walczą o każdy oddech. Dziewczyny, które czasem zapominają, że potrafią oddychać samodzielnie. Jednak walczą. Nie poddają się. Nigdy. Znam dziewczyny z wielką odwagą. Podróżniczki, które spełniają siebie i swoje marzenia o podboju świata. O próbowaniu. Poznawaniu. Odkrywaniu. Niesamowicie dzielne. Niezwykle prawdziwe. Znam młode kobiety, które chciałyby zostać matkami. Takie, które za swoje maleństwo oddałyby wszystko. Znam kobiety, które dla swoich dzieci poświęcają siebie, choć same tego nie dostrzegają. Młode matki, które każdego dnia walczą o siebie i swoje córki i o swoich synów. Znam dziewczyny żądne wiedzy i takie, które swoją ciężką pracą dochodzą do wielkich rzeczy i osiągają naprawdę spektakularne sukcesy. Znam kobiety, które stawiają się tym facetom, którzy nadal chcą, żeby baba siedziała tam, gdzie jej miejsce. 
Jestem dumna z nich wszystkich i z każdej z osobna. Jestem dumna z tych dziewczyn, które niejednokrotnie swoją niesamowitą postawą przywracają mi wiarę w to, że kobieta może. I choć wpadamy na ściany, które wydają się nie do przejścia, zawsze jakoś wychodzimy z opresji. 
Może bywamy płaczliwe, zołzowate, humorzaste i bywają takie dni, że nie możemy same ze sobą wytrzymać. Jesteśmy nieidealne. Ale jesteśmy kobietami i powinnyśmy być z tego niesamowicie dumne. 


Ściskam Was serdecznie,




Komentarze

  1. Bardzo podoba mi się ten motyw, że nauczycielka uczy w szkole dla bogatych dziewczyn, kojarzy mi się to z Anią z Zielonego Wzgórza, bo w jednym z tomów tej książki została ona nauczycielką właśnie w takiej szkole :D Ogólnie film wydaje się bardzo interesujący!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kobiety sa mocne, nie ma co ukrywać! Ja tez jestem dumna z bycia kobietą :)
    Podobnie ja Ty dumna jestem z tych wszystkich wymienionych w Twoim poście kobiet i ich działań :)
    Filmu nie oglądałam, ale zapisze sobie tytuł żeby nadrobić :)

    Ej, czasem tak bywa, że w życiu jest pod górkę, ale głowa do góry! :) W końcu się wszystko wyprostuje :)
    Trzymam kciuki żeby u Was było z górki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mogę przytaknąć temu wszystkiemu, co napisałaś. I z wieloma sytuacjami też miałam do czynienia, nawet osobiście. Łącznie z usłyszeniem, że kobiety nie powinny głosować :D (tak, w XXI wieku).

    Moim zdaniem trudno być kobietą, bardzo trudno. Albo ja jeszcze nie za bardzo umiem i za mało się tym cieszę ;)

    https://w365dnidookolazycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie jest być kobietą. Nikt Ci nie musi mówić, że trzeba w końcu zmienić bieliznę.

    OdpowiedzUsuń
  5. My kobiety potrafimy naprawdę wiele znieść, wiele wytrzymać i przede nie poddawać się. Ja również jestem dumna z bycia kobietą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś słyszałam o tym filmie, na pewno. Jednak nie oglądałam.
    Co do reszty postu - podpisuję się również pod Twoimi słowami. Wspaniale jest być kobietą i taka prawda, że to my kręcimy światem . :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bo kobiety są przede wszystkim uparte i dlatego dajemy radę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Siłą świata są kobiety. Kobiety kochane, doceniane i spełnione.

    żałuję, że wczoraj nie zajrzałam - szukałam inspiracji na film. ;) Zachowuję w pamięci!

    OdpowiedzUsuń
  9. Za nic nie chciałabym być facetem. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. zdecydowanie cieszę się,że jestem kobietą z wszystkimi wadami i zaletami tego stanu :)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy10:10

    Coś tam kiedyś słyszałam o tym tytule, dla mnie kobiety są jakie są czasem silne, czasem dobre, a czasem czarne charaktery

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie no weź, pierwszy tydzień zleciał prawie bez zimy to może jeszcze jej nie będzie! Mam nadzieje, że Twoja teściowa nie jest wyrocznią :D bo będę zasuwać po zimową kurtkę szybciej niż przypuszczam :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgadzam się w 100 % ba powiem więcej -gdyby kobiety rządził światem byłby lepszy xD

    OdpowiedzUsuń
  14. Aż sobie zapisałam film do obejrzenia:)

    nie było dnia, żebym żałowała, że jestem kobietą. Jesteśmy wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy22:22

    Kobiety ! Polecam Wam książkę Lois Frankel "Grzeczne dziewczynki nie awansują" czyli 101 błędów popełnianych przez kobiety, które nieświadomie niszczą własną karierę .

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja się cieszę, że jestem kobietą, choć nie jestem z tego dumna - nie miałam na to wpływu, nie mogłam wybrać swojej płci. To przypadek, więc o prostu to akceptuję z radością, ale bez dumy. Też znam mnóstwo fajnych i niezwykłych babeczek, super, że jest nas na tym świecie tak dużo. ;)

    Najlepszego w 2018 roku ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jestem dumna, że walczę o swoje prawa!
    Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia mojej stronki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Bycie kobietą w gruncie rzeczy jest niesamowicie trudne, ale też wspaniałe. Robimy dużo fajnych rzeczy, jesteśmy silne, możemy osiągnąć wszystko, jeśli tylko sobie to uświadomimy, a to czasem najtrudniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  19. Szczerze, to nie wiem, co tu mogę napisać. Zgadzam się, aczkolwiek dolegliwości związane z Morzem Czerwonym mogłyby być mniejsze.
    Trudne bywa bycie kobietą, ale też i bycie mężczyzną do łatwych nie należy.

    It's a mad world.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz